RunmageddonKaukaz 2018 zdobycie Campu ZETA
RunmageddonKaukaz 2018 day 2: mieszanka biegu przeszkodowego i trekingu. Wcześnie rano dowozimy zawodników na start nieopodal wsi Sno, jest lodowaty wiatr – ładujemy w pośpiechu plecaki na wojskowego KAMAZA, grupa startuje… długi podbieg – z góry obserwuję z niepokojem jak pierwsi zawodnicy wyprzedzają dzielnego, ale powolnego KAMAZA… Czekają kilka minut na ciężarówkę – zarzucamy na nich plecaki, biegną dalej z bagażem – ostatnie kilometry do campu ZETA, na wzgórze… tam: posiłek, namioty i oszałamiająco piękny widok na gruzińskie dolomity… Tego dnia przerzuciłem kilkadziesiąt plecaków kilka razy, wszyscy dostaliśmy w kość. W nocy mróz – minus osiem/ noc w namiotach mocno integruje grupę 🙂