Są takie porty, które pozostają w żeglarskich wspomnieniach na zawsze. Magnetyzm tych miejsc jest trudny do uchwycenia w kilku wersach. Wieczorami – siedząc w wygodnym fotelu wracam do chwil tworzących te obrazy. Cabo Verde – klimat, atmosfera, czas, do którego z pewnością jeszcze powrócę – zapraszam do moich wspomnień z tego egzotycznego miejsca…

1 stycznia 2020

|

Tagi: Atlantyk, Cabo Verde, jacht, ocean, rejs, żeglarstwo

|

Kategorie: Bez kategorii, Notatnik colonela

|

0 Comments