Lubię planować i cenię sobie poczucie kontroli. Grudniowe podsumowania pozwalają mi ocenić, gdzie jestem i pomyśleć o tym dokąd chciałbym zmierzać. Koniec roku, to czas, w którym podpisuję kontrakt z samym sobą. Poświąteczne spowolnienie wykorzystuję na to, aby pochylić się nad najważniejszą strategią – planem na własne życie. Wykorzystuję w tym procesie kilka praktyk, którymi dzielę się w poniższym tekście. Zapraszam do lektury i życzę szczęśliwego Nowego Roku.